Tradycja obdarowywania dzieci prezentami w okresie Bożego Narodzenia stanowi stosunkowo młody element rodzimego pejzażu obrzędowego.
Zwyczaj ten, podobnie jak dekorowanie świątecznego drzewka oraz wieńce i kalendarze adwentowe, został zaadaptowany z kręgu kultury niemieckiej. Do Polski przenikał stopniowo od XIX wieku, początkowo funkcjonując w środowiskach szlacheckich i mieszczańskich, skąd dopiero z czasem rozszerzył się na obszary wiejskie. W wielu regionach kraju jeszcze w połowie XX wieku choinka nie była elementem powszechnego wyposażenia domów. Inaczej wyglądała sytuacja na Śląsku i Pomorzu, gdzie niemieckie wpływy kulturowe przyspieszyły upowszechnienie nowych form świętowania.
Pieczki, pierniki i drewniane zabawki
Na ziemiach śląskich praktyka gwiazdkowego obdarowywania przyjęła z początku skromny, symboliczny charakter. Dzieci otrzymywały przede wszystkim drobne podarki spożywcze: jabłka, pieczki, pierniki, ciastka, a niekiedy cukierki owinięte w kolorowe papierki. W miarę upływu czasu zestaw ten wzbogacał się o ręcznie wykonywane zabawki, elementy odzieży — w tym buciki — oraz podstawowe przybory szkolne. Niezmienna pozostawała intencja samego gestu, czyli podkreślenie wyjątkowości świątecznego czasu oraz radość najmłodszych, którą traktowano jako istotny element rodzinnego świętowania.
Dzięciątko
Na Górnym Śląsku funkcję darczyńcy w okresie Bożego Narodzenia pełni Dzieciątko, będące symbolicznym przedstawieniem nowonarodzonego Jezusa. Zwyczaj ten stanowi jeden z kluczowych wyróżników śląskiego krajobrazu obrzędowego i wyraźnie odróżnia region od innych części Polski, gdzie rolę rozdawców podarków pełnią odmienne postacie: Święty Mikołaj w centralnej Polsce, Gwiazdor na Kaszubach, Kujawach i w Wielkopolsce, czy Aniołek, pojawiający się przede wszystkim na Śląsku Cieszyńskim oraz w Małopolsce.
Postać Dzieciątka wpisuje się w teologię i symbolikę świąteczną, akcentując ideę wcielenia i przyjścia Boga na świat. W sensie kulturowym jego obecność pozostaje związana z obszarami o wpływach tradycji niemieckich. Analogiczne praktyki funkcjonują współcześnie m.in. w Austrii, Szwajcarii, południowych Niemczech oraz w Czechach, co wskazuje na ponadregionalny charakter tego typu wierzeń.
Warto podkreślić, że na Śląsku Dzieciątko odpowiada za prezenty bożonarodzeniowe, natomiast Święty Mikołaj — występujący tu w odrębnej roli — obdarowuje dzieci 6 grudnia, w dniu swojej liturgicznej uroczystości.
W przekazach mieszkańców regionu pojawiają się wspomnienia lat, w których Dzieciątko — tradycyjny śląski darczyńca — nie przynosiło żadnych podarków. W bardziej „bogatych” latach wśród prezentów dominowały produkty rzadkie i świąteczne: owoce południowe, słodycze, pierniki, orzechy czy jabłka. W kategorii zabawek prym wiodły przedmioty wykonywane lokalnie: lalki z gałganków, proste wózeczki oraz drewniane koniki na biegunach. Podarki te, skromne z dzisiejszej perspektywy, nierzadko stanowiły jedyną w ciągu roku okazję do spróbowania słodkości.
Węgiel i rózga dla niegrzecznych dzieci
Niezwykle charakterystycznym elementem tradycji była również funkcja wychowawcza obrzędu. Dzieci uznawane za nieposłuszne obdarowywano symbolicznie węglem lub rózgą — gestem, który pełnił rolę moralizatorską i przypominał o oczekiwanych normach zachowań.
Czytaj powiązane artykuły:
Wigilijne wypędzanie "chroboka"
Wierzenia wigilijne
Historia bożonarodzeniowego drzewka
Siemieniotka – tradycyjna zupa wigilijna
Wigilijny stół
Moczka, makówki i kompot z pieczek
Moczka
Makówki
Słodkie orzechowe ule
Ule
Kompot z pieczek
Cieszyńskie ciasteczka
łorzechowe rożki
Fazolowo, czyli zupa z czerwonej fasoli











