W Wielki Czwartek milkły dzwony w kościele. Najpopularniejszym zwyczajem wielkoczwartkowym w całej Polsce było chodzenie z klekotkami, klepaczkami, grzechotkami.
Wykonane z drewna klekotki od dawna stosuje kościół zamiast dzwonów na znak żałoby po zdradzeniu Chrystusa przez Judasza po ostatniej wieczerzy. Na terenie Polski spotkać się można z różnymi rodzajami klekotek. Na Śląsku najbardziej rozpowszechnione są te młotkowe, na innych terenach funkcjonują także obrotowe, tzw. zwyrtające. Z klekotkami chodzili dookoła kościoła, a często także po wsi, wyłącznie chłopcy – ministranci.
„Z klekotkami łobchodzono kościół, wszyski krziże we wsi, a potym pola”.
Używając klekotek młodzi robili niesłychany hałas. Wieś i kościół obchodzili trzykrotnie: rano, w południe i wieczorem. Była to dla nich nie lada uciecha i atrakcja. Dźwięk kołatek przypominał wiernym o obowiązku pójścia do kościoła. Dzwony zaczynały bić normalnie dopiero w Wielką Sobotę wieczorem. Używanie hałasujących klekotek było dodatkowo zabiegiem magicznym, mając tym samym inne, pozareligijne znaczenie. Wierzono, że głośne dźwięki odstraszają i wypłaszają ze wsi złe moce, które panoszą się ze szczególną siłą przed Wielkanocą. Dziś zwyczaj chodzenia z klekotkami jest praktykowany już tylko w nielicznych raciborskich i opolskich wsiach, ale funkcjonował powszechnie na Śląsku do połowy XX wieku.
W czasach słowiańskich wszelkiego rodzaju kołatki pełniły także inne funkcje. Były narzędziami sygnalizacyjnymi, zwołującymi daną społeczność na narady czy zgromadzenia o charakterze rytualnym. Mogły służyć do odstraszania zwierząt drapieżnych. Były też używane podczas polowań, jako głośne przyrządy służące myśliwym podczas naganiania zwierzyny.
Na terenie Polski spotkać się można z różnymi rodzajami klekotek. Na Śląsku najbardziej rozpowszechnione są te młotkowe, na innych terenach funkcjonują np. obrotowe, tzw. zwyrtające. Typ młotkowy jest jednym z najbardziej prymitywnych pod względem budowy, choć znane były także kołatki dwu- oraz wielomłotkowe.
Wielki Czwartek jest w Kościele pamiątką ustanowienia przez Chrystusa Komunii (Wieczerzy) Świętej.
„Ludzie godali, że w nocy z Wielkigo Czwortku na Wielki Piontek bezmała woda w rzekach, krzipopach i stowach farbiła sie na czerwono, bo zmieniała się w krew”.
Zwyczaj nakazywał także potrząsać obielonymi wcześniej drzewkami w sadach aby zapewnić obfite plony.
Więcej artykułów o Wielkanocy:
Zwyczaje wielkanocne na Śląsku
Śląska palma wielkanocna
Wielka Środa, czyli strzoda żurowo
Gdy Wielki Piątek ponury, Wielkanoc będzie bez chmury
Święcenie pokarmów, ognia i wody
Niedziela wielkanocna, czyli Święto Zmartwychwstania Pańskiego
Śmiyrguśniki i szukanie zajączka
Pisanki, kroszonki, drapanki
Jajka w śląskich wierzeniach i obrzędach
Śląski stół wielkanocny
Smażonka ze szpyrkami i sznytlochym
Świyncelnik
Świyncelnik - wielkanocny przysmak z Połomii
Zista wielkanocno
Babówka