W tradycyjnych śląskich kuchniach znajdował się piec kaflowy z blachom, czyli stalowymi płytami. Służył on do gotowania posiłków, wypieku chleba, a także do ogrzewania pomieszczenia.
Obrzędy, zwyczaje, wierzenia i codzienność
W tradycyjnych śląskich kuchniach znajdował się piec kaflowy z blachom, czyli stalowymi płytami. Służył on do gotowania posiłków, wypieku chleba, a także do ogrzewania pomieszczenia.
„Pamiętaj, abyś dzień święty święcił” – to biblijne przykazanie przez wieki przyświecało naszym przodkom.
Tradycyjne kiszenie kapusty było kiedyś ważnym, a wręcz rytualnym wydarzeniem w życiu społeczności wiejskiej.
Jak nakazuje tradycja, przed żyniaczkom, czyli ślubem, para młoda chodziła z kołoczym, czyli roznosiła gościom weselnym, sąsiadom i znajomym świeżo upieczony kołocz.
Od wieków najważniejszym z przetworów zbożowych była mąka i powstający z niej chleb. Stanowił on podstawowy składnik pożywienia, był synonimem dostatku i dobrobytu.
W najbardziej tradycyjnych śląskich domach do dziś zachował się przedweselny zwyczaj tłuczenia szkorup (starej porcelany, naczyń glinianych, ceramicznych i fajansowych), zwany polterabynd lub polter.
Ziemniaki sadziło się w kwietniu lub maju. Koń ciągnął maszynke do robienia rzondków. Za nim szli ludzie i wsadzali ziemniaki do bruzdy.