Na Śląsku marmeladom nazywa się powidła ze śliwek węgierek lub rzadziej damaszek. Najlepiej smakuje ona na żymle, czyli bułce, z masłem w towarzystwie kakao lub malckawy, czyli kawy zbożowej z mlekiem.
Składniki: 2 kg dojrzałych śliwek węgierek, cukier (według własnych preferencji smakowych)
Sposób przygotowania:
Śliwki musimy umyć i wypestkować, przełożyć do garnka z grubym dnem, a następnie smażyć na lekkim ogniu, mieszając od czasu do czasu przez dłuży czas, nawet 2-3 dni, oczywiście z przerwami. Po odparowaniu soku, kiedy powidła są już dosyć gęste, dodajemy cukier do smaku, według własnego uznania i dalej smażymy. Gotowe powidła śliwkowe przekładamy do boncloka lub do wyparzonych, gorących słoików, zakręcamy dokładnie, odwracamy do góry dnem i przykrywamy ręcznikiem. Zostawiamy na noc i gotowe!
Jak narychtować:
Żdżałe śliwki muszymy umyć, wyciepać pecki i łodciepać te robaczywe. Do garca z rubym dnym wciepujymy śliwki i smażimy na lekim łogniu kole dwa dni, aż marmelada bydzie gynsto. Terozki trza jom pocukrować do smaku i wloć do boncloka. Reszta przekłodomy do krauzków, zakryncomy, przeciepujymy do góry dnym i przikrywomy ryncznikiem. Jak łochłudnie to dekel chyci i fertig marmelda na zima jak znod!
Polecamy także inne artykuły:
Twarda marmolada śliwkowa
Ciasto z pozimkami i borówkami
Ciasto z rabarbrym
Kompot z rabarbru
Kompot z pieczek
Sezonowo znaczy zdrowo – owoce w śląskim jadłospisie
Oberiba i blumenkol, czyli warzywa i dania sezonowe