W śląskiej kuchni stał zawsze byfyj, czyli kredens pomalowany na biało. Dawniej był to reprezentacyjny, obowiązkowy mebel w każdej śląskiej chałpie.

Kuchnia - serce domu

W tradycyjnych społecznościach wiejskich życie codzienne całej rodziny koncentrowało się w kuchni. Pomieszczenie to spełniało wiele funkcji: tutaj przygotowywano posiłki, spożywano je, wypiekano chleb i robiono zapasy na zimę, odpoczywano, spano, dokonywano zabiegów higienicznych oraz prano bieliznę. Często też to tutaj przyjmowano gości. Zimą w kuchni przy piecu spotykała się cała wielopokoleniowa rodzina, a starsi snuli opowieści wierzeniowe i legendy.
Śląska kuchnia wyposażona była zawsze w ten sam zestaw mebli: kredens kuchenny zwany byfyjem, stół z różnego rodzaju krzesłami, ławy oraz dwie romy czyli szafki - jedna znajdowała się w sąsiedztwie pieca i ustawiano na niej ozdobne porcelanowe pojemniki na sól, cukier, kaszę czy ryż, zaś na drugiej romie zawieszano ręczniki.

Szolki i brołtbiksa na byfyju

Drewniany kredens najczęściej pomalowany był białą olejną farbą. Służył do przechowywania różnych rzeczy, począwszy od sprzętu domowego po suchą żywność np. mąkę, kaszę. Górna część byfyja była zamykana oszklonymi drzwiczkami. Tutaj gospodyni eksponowała wyglancowane porcelanowe i ceramiczne naczynia: odświętną zastawę, filiżanki, szolki, talerze, wazy i kieliszki. Nie używane na co dzień, stanowiły raczej dekorację i powód do dumy. Często półki w tej części byfyja ozdabiano tzw. szpickami, czyli tasiemkami heklowanymi szydełkiem z białej nici. Były one oczywiście własnoręcznie wykonane przez gospodynię. Dolna część byfyja była lekko wypuszczona ku przodowi, co tworzy swego rodzaju blat. Często kładziono tutaj brołtbikse, czyli metalowy pojemnik na chleb, zamykany czasami na kłódkę. Poniżej było podstole, czyli dwie szuflady, gdzie przechowywano sztućce i roztomańte szpargały np. nożyczki, przybory do szycia itp. Dolna część byfyja zamykana była drzwiczkami. Tutaj gospodynie trzymały garnki, patelnie, miski i inne sprzęty używane na co dzień oraz żywność.
Nazwa byfyj pochodzi od niemieckiego wyrazu Büffet lub Büfett i oznacza „bufet”. Bodajże najbardziej znane zdanie w ślonskij godce brzmi: ,,W antryju na byfyju stoji szolka tyju", co w tłumaczeniu oznacza „W przedpokoju na kredensie stoi kubek herbaty”.

Więcej o śląskiej codzienności znajdziesz w artykułach:

Wyposażenie tradycyjnej kuchni
Piec nie tylko do ogrzewania
Makatka czyli śląska garnitura, iberhantuch lub wanszoner
W pobliżu sacrum – święty kąt w izbie