Pasta śledziowa to stary, prosty, i co najważniejsze, smaczny pomysł na dodatek do kanapek, który warto wypróbować!
Takie sznity często były jedzone na wieczerzo, w czasach kiedy śledzie z beczki były dość tanie i łatwo dostępne a każda gospodyni miała swoje jajka i masło. Na kanapkę z pastą można dać też plasterki ogórków kiszonych – pasują idealnie!
Składniki: 4 śledzie typu matias, pół kostki masła, 2 jajka na twardo, 1 średnia cebula, przyprawa Maggi i pieprz do smaku
Sposób przygotowania:
Słone śledzie moczymy około pół godziny. Następnie mielimy je w maszynce lub blenderem. Jajka na twardo trzemy na tarce na drobnych oczkach. Dodajemy miękkie masło. Cebulkę kroimy na drobną kostkę. Łączymy ze sobą wszystkie składniki. Doprawiamy pieprzem i Maggi według uznania. Smarujemy kanapki i gotowe.
Jak narychtować?
Ślyzie muszymy najprzód wymoczyć a potym przepuścić bez maszynka. Jajca potrzyć na tarce na drobnych łoczkach. Cebula pokroć drodno. Dociepać miynki masło i wszysko elegancko wymiyszać. Ku tymu terozki styknie ino dać korzynio i maga do szmaku i szmarować sznity a jeś.
Przepis pochodzi z domu rodzinnego Barbary Puchalik z domu Zomerlik z Bzia.
Więcej do poczytania: