Przełom maja i czerwca to czas, kiedy kwitnie czarny bez. Jest to roślina bardzo popularna, a jej lecznicze właściwości znane są od dawien dawna.
Syrop z jego kwiatów oraz sok z owoców leczą przeziębienie, działają przeciwgorączkowo i wykrztuśnie oraz wzmacniają i oczyszczają cały organizm.
Ulubiony maszket Franca Jozefa
Najsmaczniejszym chyba pomysłem na wykorzystanie prozdrowotnych właściwości czornego bzu jest zrobienie puszystych, aromatycznych placuszków z kwiatów tej rośliny. Ten wiosenny deser jest znany na terenie Śląska Cieszyńskiego a jego wielbicielem był panujący tu w latach 1948-1916 cesarz Franciszek Józef I, na Śląsku nazywany żartobliwie Cysorzym Francym Jozefym albo Kajzerym Franckiym. Przepis przywędrował nad Olzę z Austrii i przyjął się na tyle, że w niektórych domach funkcjonuje do dziś.
Przepis na placuszki z kwiatów czarnego bzu
Składniki: 10 dużych baldachów kwiatów czarnego bzu, 1 szklanka mąki pszennej, 1 szklanka mleka, 1/4 szklanki wody gazowanej, 1 jajko, szczypta soli
Sposób przygotowania:
Zrywamy dorodne baldachy kwiatów czarnego bzu z „ogonkiem”, czyli ok. 2 cm kawałkiem łodyżki. Nie myjemy, ale rozkładamy na papierze na 1-2 godziny na słońcu, żeby wszystkie robaczki zdążyły uciec. Do miski wsypujemy mąkę, dodajemy mleko z wodą gazowaną, jajko i szczyptę soli. Możemy dodać także odrobinę cynamonu dla smaku. Całość miksujemy dokładnie i odstawiamy na 10 minut, żeby ciasto odpoczęło. Powinno mieć konsystencję gęstszego ciasta naleśnikowego. Na patelni rozgrzewamy olej rzepakowy. Kwiaty chwytamy za „ogonki”, maczamy dokładnie w cieście, a następnie kładziemy na dobrze rozgrzany tłuszcz. „Ogonki” odcinamy nożyczkami, ponieważ mogą być gorzkie i twarde. Smażymy placuszki po obu stronach na złocisty kolor. Przekładamy na talerz i posypujemy cukrem pudrem. Idealnie smakują także polane miodkiem majowym.
Przepis na idealny dodatek do placuszków:
Miodek majowy
Więcej artykułów, które mogą Cię zainteresować:
Syrop z owoców czarnego bzu
Syrop z kwiatów czarnego bzu