4 dzień grudnia jest na Śląsku dniem wyjątkowym. Barbórka, czyli święto patronki górników – Barbary, obchodzone jest tu niezwykle uroczyście. 

Święto od zawsze miało charakter kościelny oraz ludyczny, czyli zabawowy. Wspólne świętowanie Dnia Górnika jest formą nagrody dla wszystkich pracowników kopalni za dobrze przerobione szychty na grubie (dniówki w kopalni) w danym roku, za ogromny wysiłek i poświęcenie, a także gotowość do wzajemnej pomocy. 4 grudnia jest dla wszystkich górników dniem wolnym od pracy.

Rano górnicy w galowych mundurach lub odświętnych strojach spotykają się na cechowni, a następnie spod kopalni udają się, w asyście orkiestry górniczej, na Barbórkową Mszę Świętą w intencji górników i ich rodzin. Następnie górnicy i zaproszeni goście biorą udział w tradycyjnej karczmie piwnej, nazywanej też karczmą gwarecką, spotkaniami gwarków lub po prostu gwarkami.

Na Śląsku powszechne do dziś jest powiedzenie: "Barbara po wodzie, Boże Narodzyni po lodzie", które oznacza, że jeśli 4 grudnia (w dniu św. Barbary) jest odwilż, to na Boże Narodzenie będzie mróz.

Spotkanie gwarków

Karczma piwna odbywa się według stałego rytuału. Od wielu lat kultywowane są tradycyjne górnicze obrzędy. Górnicy spotykają się na sali, gdzie zasiadają w jednej z ław: prawej lub lewej. W prawej ławie siedzą pracownicy z oddziałów elektrycznych i mechanicznych, w lewej górnicy (lub odwrotnie). Nad prawidłowym przebiegiem gwarków czuwa Wysokie Prezydium, inaczej nazywane Starą Strzechą. W jego skład wchodzi Zarząd kopalni, zaproszeni goście oraz Prezes Karczmy, mianowany przez dyrektora kopalni. Wysokie Prezydium zasiada w specjalnej loży i dowodzi gwarkami. 

Górniczy hymn

Gwarki rozpoczynają się od części oficjalnej – wspólnego odśpiewania hymnu górniczego „Niech żyje nam górniczy stan!”. Podniosły ton hymnu jednoczy brać górniczą, tak jak łączy ich ciężka i niebezpieczna praca „na dole”. Podczas oficjalnej części gwarków nie brakuje nigdy zadumy nad trudami górniczej pracy, wspomina się także minutą ciszy górników, którzy w danym roku odeszli na wieczną szychtę (zginęli w kopalni). Wygłaszane są oficjalne przemówienia i podziękowania, wręcza się odznaczenia i awanse.

Słowa hymnu górniczego. Fot. Anna Lerch-Wójcik
Słowa hymnu górniczego. Fot. Anna Lerch-Wójcik

Karczma piwna

Później rozpoczyna się część nieoficjalna, o charakterze rozrywkowym. Każdy uczestnik częstowany jest tradycyjnym barbórkowym daniem - golonką z zasmażaną kapustą. Otrzymuje także specjalny, okolicznościowy kufel, z którego pije piwo. Tak lubiany przez górników napój roznoszą i ochoczo dolewają z wielkich dzbanów piwoleje. Na uroczystości barbórkowe górnicy zakładają mundury i czaka z pióropuszami. Jedynie goście mogą przyjść po cywilnemu, czyli ubrać zwykły, ciemny garnitur. Pamiętać należy, że zakładając na karczmę krawat można łatwo go stracić. Wystarczy, że Prezydium uzna krawat za niewłaściwy – zostaje obcinany nożyczkami. Zakazane jest też zakładanie białych skarpetek. 

Wysokie Prezydium

Wysokie Prezydium zawsze ma rację i dysponuje absolutną władzą podczas karczmy piwnej. Gwarkowie dobrze znają formułę:  „Wysokie, a w sprawach piwnych nigdy nie omylne, Prezydium...” Tak rozpoczyna się każdorazowo zwrot do członków Prezydium. Dyscypliny pilnuje na sali straż, a za nieposłuszeństwo lub nadmierny stan upojenia alkoholowego można trafić w dyby lub otrzymać do wypicia specjalną miksturę, np. tzw. napój z rycynowcem, który w rzeczywistości okazuje się miodulą, czyli spirytusem z miodem. Inna karą może być chodzenie z cepem i wygłaszanie prośby do Prezydium: „Cepem jestem, cepa noszę i prezesa o przebaczenie proszę”. Inną zabawą jest zadumanie piwne czy umoczenie pyszczyska.

Kontrapunkt, kantor, prawa i lewa ława

Podział na ławy: lewą i prawą zobowiązuje do współzawodnictwa tych dwóch drużyn (ław). Każda ława ma swojego kontrapunkta, czyli szefa ławy. Kontrapunkt wybiera do pomocy kantora, obdarzonego talentem muzycznym, który spełnia funkcję przewodnika, intonującego śpiew. Zawodnicy angażują się w konkurencjach takich jak piłowanie drewna czy picie piwa na czas. Rywalizują też w śpiewie. Za wygrana konkurencję otrzymują punkty, zaś wygrana drużyna zdobywa trofeum pod postacią np. Złotej łopaty. Wybierany jest też Król piwny. Pamiętać należy, że srogie kary czekają na tego, który przed wzniesieniem przez Prezydium toastu podniósł piwny kufel. 

Skok przez skórę

Ważnym elementem barbórkowych ceremoniałów jest też „skok przez skórę”. Kiedyś przyjęcie nowego pracownika do cechu górniczego wiązało się ze zdaniem egzaminu oraz sprawdzianem sprawności. Swoje przygotowanie fizyczne górnicy musieli udowodnić skacząc przez kawał skóry, trzymany przez dwie osoby. Po udanym skoku śleper (ładowacz; górnik bez uprawnień i wykształcenia kierunkowego) lub osoba otrzymująca wyższy awans składa ślubowanie słowami „Ślubuję wierność i przestrzeganie tradycji górniczych”. Następnie zostaje mianowany szpadą lub kordzikiem górniczym. Potwierdzeniem tego jest formuła „Przyjmuję cię w poczet braci górniczej”. Skóra, inaczej nazywana łatą, to skórzany fartuch, który był dawnej charakterystycznym elementem wyposażeniem każdego górnika. Przypinano go z tyłu, na biodrach. Był przydatny zwłaszcza w mokrych wyrobiskach, służąc za podkładkę.

Skóra, czyli fartuch górniczy. Fragment ekspozycji górniczej W Hawierzowie (CZ). Fot. Anna Lerch-Wójcik
Skóra, czyli fartuch górniczy. Fragment ekspozycji górniczej w Hawierzowie (CZ). Fot. Anna Lerch-Wójcik

Pomimo zabawowego charakteru biesiady, uczestników obowiązuje zachowanie dyscypliny oraz przestrzeganie Dekalogu górniczej karczmy piwnej, czyli swoistego regulaminu spotkania. 

Gwarki w Jastrzębiu-Zdroju

W Jastrzębiu-Zdroju do lat 80. XX w., kiedy w mieście funkcjonowały 4 kopalnie węgla kamiennego: Moszczenica, Jastrzębie, Zofiówka i Borynia karczmy piwne były wielkim wydarzeniem. Na gwarkach, odbywających się m.in. na Hali Widowiskowo-Sportowej, w Domu Zdrojowym,  w Szkole Górniczej świętowało jednocześnie 300-400 górników. Obsługiwało ich 20-30 piwolejów oraz służba porządkowa. Dziś w samym Jastrzębiu odbywa się kilkadziesiąt odrębnych karczm. Dawniej każdy uczestnik gwarków otrzymywał specjalny śpiewnik, dziś teksty piosenek wyświetlane są z rzutnika. Oczywistym było, że na karczmy piwne bezwzględnie wstępu nie mają kobiety. Już na zaproszeniu można było przeczytać, że zaproszony ma przybyć „bez białogłowy i żadnej gowiydzi”. Dziś nie jest to już tak bezwzględnie przestrzegane. Wśród gości są przedstawicielki płci pięknej, zapraszane są też wdowy, których mężowie zginęli w danym roku w kopalni. Alternatywną imprezą dla kobiet pracujących w górnictwie jest babski comber

Pomimo stałego rytuału ramowego, każdego roku karczma gwarecka jest niepowtarzalna ze względu na scenariusz, który przyniosło życie na kopalni w mijającym roku. Na podstawie zabawnych zdarzeń, awarii, zachowań wybranych pracowników inscenizowane są scenki, przedstawiane w sposób zabawny, kabaretowy ku uciesze wszystkich zebranych.

Więcej informacji o tradycjach górniczych w artykułach:

Kult świętej Barbary na Górnym Śląsku
Babski comber